Translate

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

#Nastolatkowie

Witajcie.
Znowu was zaniedbałam, choć raczej nikt nie czyta tu moich zbędnych wypocin :):))
Nie raz nie mam czasu, nie raz mam dość lub po prostu mi sie nie chce.
Dzisiaj chciałamnapisac co nie co o młodziezy.
Kazdy ma swój koniec świata,
dla niektorych to utrarata przyjaciółka, 
a dla innych smierc ukochanego.
Ale nie mozemy mówic , że wiemy co to życie w wieku 12-13 lat.
Dorastamy, przeywamy chwile buntu.
Próbujemy uciekac od problemów okaleczając sie, pijąc , paląc.
A tak naprawdę jesteśmy jeszcze dziecmi.
Straciłam dziś przyjaciółkę,
jest mi strasznie przykro,
ale musze życ dalej, 
bo wiem, że są przy mnie lepsze osoby.
Dzis troszkę inaczej. 
Młodzi ludzie, 
całe zycie przed wami,
więc glowa do góry ! :)

piątek, 4 lipca 2014

Uff. Jak gorąco.
Ratunku.
Ludzie żyją wokól.
A ja obserwuje jak życie przecieka mi przez palce.
Pewien widok dziś niesamowicie mnie zasmucił.
A mianowicie..
Za oknem , bawi się mała dziewczynka.
Zbiera kwiatki i probuje łapać motylka.
Jest taka szczęsliwa, mała i niewinna.
Niestety nie zdołała złapać go w swoje małe paluszki.
Nie płaczę.
Próbuje dalej.
Aż w końcu jej się udało.
Niewiarygodne , że dziecko ma większą determinację ode mnie.
Tak nagle, mój dotychczasowy humor znikł.
Czy moje marzenie o szczęściu da się jeszcze spełnic? 
Włączylam komputer, tumblr, kawa, smutna muzyka.
Tak dokladnie spędzam wakacje.
Ale wam zycze jak najbardziej szalonych !
Nie ma nic piekniejszego niż na starość przypomnieć sobie nastoletnie lata.
No cóz.
Na dodatek jak by nie było tak strasznie nienawidzę swojego ciała.
Tak bardzo.
Jeszcze w tym okresie, kiedy znów przytyłam.
Pa pa, żyletko :):):):)





niedziela, 29 czerwca 2014

#Coś na mój temat.

Jestem dziewczyną. 
 Mam 14 lat .
Nie do końca rozumiem czy żyje w tym świecie za kare czy mam jakąś misje do spełnienia.
 Czasami nie potrafię pogodzić się z rzeczywistością. 
Jestem bezsilna wobec niej ale staram się myśleć pozytywnie.
 Staram się być sobą.
 Jestem raczej wrażliwa, do wszystkiego mam bardzo emocjonalne podejście.
 Bardzo łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagI. 
Postępuje lekkomyślnie .
 czasem wydaje mi się, że jestem stworzona do tego, by stwarzać problemy. 
Sobie i innym.
 Jestem bardzo towarzyska, uwielbiam otaczać się ludźmi.
 Jestem biseksualna.  
Odczuwam pociąg do dziewczyn . 
Jestem palaczką, bywa.
Boję się pogorszenia mojego stanu psychicznego. 
Tego, że odejdą osoby, na których mi zależy.. lub tego, że nie będę umiała im pomóc, kiedy będą mnie potrzebowały.
 Boję się zaufać, zbliżyć do kogoś.. zbliżenia drugiej osoby do mnie.. lub tego, że ktoś się do mnie przywiąże.
 Boję się bezsilności, bólu, rozczarowania, strachu.
Panicznie boję się wszelkiego rodzju robactwa .
pająków.
Mam lęk wysokości , od niepamiętnego czasu :) 
Lubię deszcz.
Uwielbiam patrzeć przez okno i podziwiać małe kropelki spływające po szybie.
 Od dziecka uwielbiałam ich "wyścig". 
Która kropelka będzie szybsza i trzymanie kciuków za swoja faworytkę .
Kocham zapach świeżej rosy po deszczu : ) 
Strasznie kojący . 

wtorek, 6 maja 2014

#ŻYCIOWO

Cholerna monotonia daje się we znaki. 
Coraz bliżej wakacji, nie odczuwam większego szczęścia.
Skończą się tak szybko, jak się zaczęły.
I znowu to samo.
O dziwo relacje z rodziną się polepszyły.
Niezmiernie mnie to cieszy.
Aczkolwiek.
Zastanawia mnie powód tej poprawy? 
Operacja? 
A gdy wszystko będzie w 100 procentach okej,
będzie tak samo? 
Zobaczymy.
Mam ochotę na spacer, 
sama ze sobą,
albo na ucieczkę jak najdalej, o
Chociaż na parę dni.
Urwać się, zapomnieć o istnieniu czegokolwiek.
Zastanawia mnie jeszcze jedno,
fakt , że śnisz mi się po nocach? 
Czyżbym za tobą tęskniła,
a może własnie w tej chwili o mnie myslisz?
Jak to jest?
hmmm ? 
Zimno, ciemno, spać się nie chcę.
Jutro szkoła, zajebana buda.
Będą skakać wokół mnie jak bez mózgie szczury.
A gdy odejdę obsmarują mi dupę.
Jaki sens w tym? 
Kurwa mać.